Święto Czekolady: czego nie wiedziałeś o najlepszym leku świata?

To święto przypada na dzień 12 kwietnia, jednak postanowiliśmy powiadomić Was o tym już dziś. Być może wybierzesz się w piękną podróż do fabryki czekolady lub do miejsca, gdzie serwują wyjątkowo dobrą czekoladę w Twojej ulubionej postaci :). Do świętowania mamy jeszcze trochę czasu ale już dziś możesz dowiedzieć się czegoś ciekawego o najlepszych słodyczach świata!

Stolica czekolady i największa czekolada na świecie

Nie będzie zaskoczeniem, że naszą podróż rozpoczniemy w Belgii. To właśnie to państwo słynie z doskonałej czekolady w każdej formie. W samej Belgii tym sektorze pracuje niespełna 20000 osób! Zaskakujący jest jednak fakt, że rekordy dotyczące czekolady są regularnie ustanawiane dosłownie na całym świecie. Jeśli interesuje Cię największa czekolada na świecie, to powstała… w Australii. A żeby rekord był jeszcze bardziej barwny, to miała ona formę ogromnego jajka, mierzącego sobie 3 metry wysokości! Wagowo największa czekolada została wyprodukowana w Alfreton (Wielka Brytania) i ważyła aż 5792 kilogramów! Nie udawajcie przerażonych – wiemy, że niektórzy poradziliby sobie z takim deserem w kilkanaście minut ;).

Czekoladowe monety

Pewnie kojarzysz ten rodzaj czekoladek, które wyglądem przypominały prawdziwe monety. Skąd taki pomysł? Otóż nie jest to całkowicie abstrakcyjna forma użycia czekolady. Majowie i Aztekowie posługiwali się czekoladą w formie waluty. Rzecz jasna ich czekolada mocno różniła się od tej dzisiejszej. Wątpliwe, żeby ktoś chciał wymienić tabliczkę bąbelkowej czekolady na dwie z bakaliami :). A skoro o pieniądzach mowa, to najdroższa tabliczka czekolady została sprzedana za kwotę 687$. Niewiele, mając na uwadze fakt, że tabliczka była przetransportowana podczas pierwszej ekspedycji na Antarktykę. Do transakcji doszło w 2001 roku, kiedy to tabliczka liczyła sobie ponad 100 lat! Ciekawe czy nowy nabywca skusił się na kosteczkę w chwili słabości…

Mleczna, biała, gorzka i…

Blond! To wcale nie żarty – takiego odkrycia dokonała francuska firma Valrhona. Finalny produkt ma karmelowy kolor i podobno smakuje wyjątkowo. Osoby, które próbowały tego gatunku czekolady twierdzą, że trudno go porównać do któregoś z trzech, dobrze znanych nam gatunków. Cena nie należy do najniższych, gdyż za kilogram “czwartego rodzaju” zapłacimy kwotę 28 euro. Może warto spróbować przy okazji?

Zdrowie ponad wszystko!

Czekolada ma naprawdę niesamowite właściwości. Zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym znaczeniu. Poprawia humor, dodaje energii i podobno jest nawet dobra na kaszel! Pomimo tak szerokiej i powszechnej produkcji, alergia na ten wspaniały produkt jest niezwykle rzadka. Czekolada świetnie łagodzi uczucie głodu i to właśnie dlatego jest zawsze dodawana do racji żywnościowych dla żołnierzy. Gorzka czekolada wygrywa pod wieloma względami z mleczną i białą (z technicznego punktu widzenia biała czekolada to w ogóle nie czekolada, ponieważ nie zawiera ani grama kakao!) Jeśli czytasz gdzieś o zdrowotnych właściwościach czekolady, to nie daj ponieść się emocjom! Nigdy nie chodzi o Twoją ulubioną, mleczną czekoladę z orzechami i kawałkami karmelu ;). Wszystko to, co czekolada ma w sobie dobrego, mieści się w tej prawdziwej, gorzkiej czekoladzie o wysokiej zawartości kakao.

Ciemna strona tabliczki

Czekolada nie jest aż tak cudowna i wspaniała, jak mogłoby się wydawać. Oczywiście ma wiele wspaniałych zastosowań i magii w swoim działaniu, jednak ma swoje minusy. Przede wszystkim jest niezwykle szkodliwa dla zwierząt, dlatego jeśli Twój ukochany psiak robi maślane oczka do kostki czekolady, nie daj się nabrać! Dawka śmiertelna dla zwierząt to około 2 tabliczki ale nie znaczy to, że mniejsza dawka nie zaszkodzi Twojemu pupilowi. Dla ludzi śmiertelna dawka to aż 40 tabliczek na raz. Szczerze wątpimy, że ktoś pochłonie taką ilość i nie chcemy Cię zachęcać do takich prób. Nie podpuszczamy Cię ale i tak nie dałbyś rady… ;)

Życie jest jak pudełko czekoladek

Nigdy nie wiesz na co trafisz! A przy czekoladzie należy pamiętać o zdrowym umiarze. Nie od dziś wiadomo, że od mlecznej czekolady można skutecznie przytyć ale spokojnie – wszystko jest dla ludzi :). Zamiast jednak siedzieć w domu ze swoją ukochaną połó… tabliczką, warto zabrać ją ze sobą w podróż! Kto wie? Może jeśli jesteś prawdziwym koneserem, to urządzisz sobie małą podróż po Polsce lub Europie w poszukiwaniu czegoś wyjątkowego!