Moje bilety
Obsługa klienta
Pomoc
Regulamin
O nas
Kontakt
Przewoźnicy
Agencje
19.09.172676

48 godzin w Hamburgu

oo

Pamiętasz dziecięcą zabawkę kalejdoskop? Gdy tylko się ją przekręci, za każdym razem pojawia się nowy obraz. Tak samo jest z niemieckim Hamburgiem - portowe doki, stare kościoły, rybackie żaglowce, lokalna dzielnica czerwonych latarni i największy na świecie park-cmentarz składają się na jeden obraz. 48 godzin w Hamburgu to mało, choć przecież wydawałoby się, że to nie najbardziej popularne turystyczne niemieckie miasto. Miejsce jednoznacznie wywołuje zachwyt i ochotę żeby tam wrócić. Zapomnij o potrzebie snu, w tym mieście po prostu nie ma na to czasu.

Port

Hamburg jest drugim co do wielkości miasto w Niemczech i jednym z największych portowych miast Europy. To naturalnie pozostawiło trwały ślad na jego życiu kulturalnym. Imperator Karol Wielki założył twierdzę Hammaburg na brzegu Łaby w 808 roku. Miejsce było wybrane na tyle szczęśliwie, że trzy stulecia później właśnie w Hamburgu pobierano cło ze wszystkich towarów które przepływały Łabą, co pozwoliło rozwijać się miastu nie tylko pod kątem przemysłowym, ale także kulturalnym.

Dlatego spacer po Hamburgu rozpoczniemy nie tradycyjnie od historycznego centrum miasta, ale od wodnej bramy Niemiec. Obecnie port zajmuje jedną dziesiątą miasta. Mówiąc wprost port wręcz poraża swoją skalą - 300 przystani o długości 46 km z tysiącami rejsów do wszystkich portów świata robi wrażenie. Tam też znajduje się największy na świecie rejon magazynów, zbudowany na wbitych w dno rzeki palach. To całe place pięcio- i sześciopiętrowych magazynów, między którymi można poruszać się tylko po wodzie. Turyści co prawda lubią wykorzystywać pale niekoniecznie zgodnie z ich przeznaczeniem. Zwyczajne wrzucenie monety do wody jest dla amatorów, w Hamburgu specjalizują się w sztuce wrzucania monety na przekrój poprzeczny sterczącego pala tak, żeby nie odskoczyła, a pozostała na swoim miejscu.

Najlepiej ocenić skalę przemysłowej i rejsowej części portu najlepiej ocenić od strony “wody”, wycieczki na statkach odbywają się po angielsku i po niemiecku co 30 minut. Najbardziej romantyczna i najpiękniejsza będzie wieczorna wycieczka, kiedy port rozżarza się milionami świateł. Ale rozpoczęcie dnia o brzasku właśnie tam, kiedy ogromne statki suną po wąskich kanałach, jest także unikalnym doświadczeniem.

11

Kalejdoskop rozrywek

Teraz wrócimy do centrum miasta, do budynku Ratusza. Oryginalny budynek został zniszczony przez pożar, a znany obecnie kształt został zaprojektowany w XIX wieku. Elewacja poraża barokowym bogactwem, a w środku znajduje się 647 pomieszczeń, które zdecydowanie warto zobaczyć. Na przykład w sali Kaisera ściany zostały oklejone bardzo rzadkimi, skórzanymi tapetami. W Ratuszu znajduje się także Złota Księga z wpisami i życzeniami znanych osób. Plac wokół Ratusza przegrywa pod kątem architektury, ale z tylnej strony budynku jest jezioro, gdzie można nakarmić łabędzie. Tam też znajdują się luksusowe sklepy. Rozkoszować się szeroką panoramą Hamburga można z platformy widokowej kościoła św. Piotra - wystarczy przejść około 544 stopni i przed Twoimi oczami otworzy się przepiękny widok na miasto. Nie martw się, dla dla niedoświadczonych turystów na schodach zostały wybudowane miejsca żeby odpocząć.

Kościół został wybudowany w stylu gotyckim, a ostro zakończona wieża została dobudowana w połowie XVI wieku. W czasie wojny z Napoleonem wewnątrz kościoła znajdowały się stajnie. Historykom i konserwatorom sztuki udało się przywrócić wewnętrzny, pierwotny wygląd świątyni po destrukcyjnym najeździe Francuzów.

Po męczącym podejściu po schodach kościoła św. Piotra poświęć trochę czasu na spacer po cmentarzu Ohlsdorf. To powinien być obowiązkowy punkt programu. Nekropolia jest tak wielka (391 ha), że przedsiębiorczy Niemcy organizowali rowerowe, a nawet autobusowe wycieczki na jej terytorium.

Można tam znaleźć kurhany z epoki brązu, średniowieczne nagrobki, 12 kaplic i ponad 1,5 mln nagrobków. Na cmentarzu znajdują się także memoriały pamięci ofiar nazizmu, a największy z nich to pomnik 37 tys. mieszkańców miasta, którzy polegli w 1943.

Nie wiemy komu bardziej spodoba się lokalne Planetarium - miłośnikom obserwatorów świateł niebieskich czy fanom grupy Pink Floyd. Unikalne show “Ciemna strona Księżyca” to punkt obowiązkowy punkt programu, dlatego że znajduje się na liście najlepszych show Europy.

“Ciemna strona Księżyca” to show 3D z laserowymi efektami specjalnymi i światłami nieba w roli głównej. Pod wszystko została podłożona muzyka znanej na całym świecie grupy Pink Floyd. Wysokość kopuły hamburskiego Planetarium sięga 21m, dlatego wielkość spektaklu poraża. Bilety na show najlepiej rezerwować wcześniej, a kilka godzin przed rozpoczęciem spektaklu można je wykupić.

Po dziennym spacerze po cmentarzu i Planetarium nie spiesz się, żeby położyć się spać, w końcu wraz z nastaniem zmierzchu budzi się Ulica grzechu - lokalna dzielnica czerwonych latarni. Historia tej części miasta sięga swoimi korzeniami jeszcze do średniowiecza, kiedy to marynarze, którzy przyjeżdżali do portu, potrzebowali miejsca dla rozrywki. Obecnie Ulica Grzechu znacznie złagodniała i wypełniła się tonami turystów, którzy bawią się w rozlicznych barach, tańczą w dyskotekach, odwiedzają sex-show i kluby ze striptizem.

Właśnie w jednym z tych barów rozpoczęła się koncertowa kariera legendarnych The Beatles. Nawet jeśli nie jesteś wielkim miłośnikiem tej grupy, możesz zajrzeć do klubu Indra. 18 sierpnia 1960 na jego scenie odbył się pierwszy koncert wówczas nikomu nie znanej grupy The Beatles. Jeśli mieszkańców okolicznych domów nie dręczyłoby cierpienie każdego wieczora polegające na słuchaniu głośnych gitarowych bitów, to być może Beatlesi pozostali by zwykłą, klubową grupą jednego z niemieckich miast. Ale mieszkańcy Hamburga poprosili muzyków o przeniesienie się gdzieś indziej…

Pozornie The Beatles byli byli po prostu studentami hamburskiej akademii sztuk pięknych, którzy zaproponowali swoim przyjaciołom kostiumy “a le Pierre Cardin” i w takim stylu muzycy pojawili się na swojej pierwszej sesji fotograficznej. Ale wracając do Indra - do tej pory zachowała się tam atmosfera lat sześćdziesiątych. Bar ulokowany jest wokół niewielkej sceny, na ścianach są fotografie, także z czasów które retrospektywnie ukazują rozwój muzyki rock. Starzy wyjadacze z wciąż młodą duszą mają szansę spędzić czas na wspomnieniach. za szklanką piwa przy ladzie barowej, która pamięta dawne czasy.

111

Świat cudów w miniaturze

Wiele osób włącza Hamburg w trasę swoich turystycznych przejazdów żeby odwiedzić Miniaturową Krainę Cudów. Miniaturowy świat został wymyślony przez dwóch braci - Frederika i Gerrita Braun, których natchnęła maleńka kolejka żelazna. Obecnie Miniaturowa Kraina Cudów to 1,5 tys km2 ponad dziesięciu regionów geograficznych, ponad 12 km tras i dróg samochodowych, tysiące człowieczych figurek i absolutnie realistyczne makiety. Największy zachwyt wzbudza lotnisko na którym samoloty wzlatują i lądują zgodnie z rozkładem, zapalają i wyłączają sygnały ostrzegawcze, kontrolerzy lotów także bacznie śledzą przestrzeń powietrzną, jak na normalnym lotnisku. Noc w miniaturze wydarza się co każde 15 minut, to znaczy włącza się podświetlenie, a także światła w środku kabin lotniczych.

Największą przestrzeń w mini kraju zajmuje Hamburg ze wszystkimi jego atrakcjami. Hamburg w miniaturze to najbardziej gęsto zaludnione miasto, tylko piłkę nożną na miejskim stadionie ogląda 10 tysięcy ludzi. Także w Hamburgu kursuje najmniejszy pociąg, wykonany w skali 1:900. Ciekawostką jest to, że przez kolejowy tunel z Hamburga można dojechać prosto do Las Vegas, gdzie mistrzowie iluminacji walczą o sławę. Tymi wszystkimi cudami steruje unikalny system, który 18 razy na sekundę wylicza ruchy każdego elementu. Na przykład - do standardowego wyboru możliwości ruchu malutkiego samochodu odnoszą się sygnały obrotów, sygnały stop, znak przystanku awaryjnego, do tego“kierowcy” jeszcze przestrzegają zasad ruchu drogowego, przepuszczają karetki itp.

Rozrywki kuchenne

Szukając miejsca żeby zjeść, udaj się tam, gdzie zapachy pobudzają Twój apetyt. W największym magazynowym kompleksie świata Speicherstadt znajduje się ogromne Muzeum Przypraw. Historia eksponatów sięga do połowy tysiąclecia. Na ekspozycji znajduje się rozmaryn, anyż, goździk, gorczyca, pietruszka, gałka muszkatołowa i wiele innych, prawie tysiąc eksponatów. Są także oleje zapachowe we flakonach. Wszystkie eksponaty można powąchać, a nawet spróbować jak smakują.

Przede wszystkim nie ryzykuj próbowaniem najbardziej ostrego pieprzu świata. W muzeum znajduje się około 50 rodzajów tej przyprawy. Także w muzeum opowiedzą Wam o technologii zbioru, obróbki i przetwarzania przypraw od średniowiecza po czasy współczesne. W pamiątkowym sklepiku przy muzeum można nabyć przyprawy korzenne dla siebie i przyjaciół. Biorąc pod uwagę to, że w Niemczech kiełbaski z piwem wydają się być klasyką, kuchnia Hamburga może zaskoczyć.

Portowe miasto wniosło swoją korektę do menu lokalnych restauracji - wszechobecne owoce morza przygotowywane są zarówno w modnych restauracjach, jak i w portowych knajpach. Wykorzystaj sposobność i odwiedź restaurację Fischereihafen. Położona między dwoma magazynami rybnego rynku, restauracja z 40-letnią tradycją może być trudna do znalezienia. Kucharz codziennie zaopatruje ją w świeże owoce morza z Morza Północnego. Nie znajdziesz w menu tradycyjnych dla niemieckiej kuchni dań, ale obfitość i różnorodność morskich delikatesów z pewnością zaskoczy.

Festiwal Hamburger Dom

Rozrywki dla wszystkich plus dużo niemieckiego jedzenia - to formuła Hamburger Dom. Nie ma to żadnego odniesienia do hamburgera, to miejski festiwal, park atrakcji i wszystkich możliwych rodzajów jedzenia ulicznego. Jego historia rozpoczęła się jeszcze w 1892 roku i do tej pory zachowała się jego klasyka - karuzela i diabelski młyn. Wszelkie pozostałe atrakcje są współczesne i oparte na technologii. Podczas Hamburger Dom odbywają się różne dni tematyczne i przedstawienia, więc na ulicach można spotkać wróżki, rycerzy, kowbojów, iluzjonistów, a nawet aktorów-gryzoni z teatru myszy.

Goście festiwalu mogą spróbować różne łakocie, menu także zmienia się w zależności od sezonu i pory roku, ale ogromna ilość bułek i kiełbasek pojawia się zawsze. Zimowy sezon w Hamburger Dom rozpoczyna się w listopadzie, a powietrze napełnia się aromatem grzanego wina. Wejście na terytorium festiwalu jest bezpłatne, ale za atrakcje trzeba zapłacić.

d

Rynek rybny

Już nie raz wspominaliśmy rynek rybny. Zostaw jego odwiedziny na koniec wycieczki żeby przywieźć ze sobą smaczne i świeże dary morza. Hamburski rynek rybny liczy sobie ponad 300 lat, przez ten czas asortyment mocno się zmienił, ale grafik pracy sprzedawców już nie. Rzecz w tym, że 300 lat temu sprzedawać ryby można było wyłącznie do czasu mszy w kościele, dlatego rybacy i sprzedawcy wypełniali miejsca targowe równo od 5.00 do 10.00.

We współczesnym Hamburgu targ rozpoczyna się około godziny 10.00, a oprócz świeżej ryby i owoców morza w asortymencie pojawiła się ryba wędzona i solona, a także rybne fast foody. Niestety należy dodać, że współczesne przepisy handlu detalicznego zwyciężyły z historią. I obecnie rybne rzędy zajmują nie więcej niż czwartą część przestrzeni placu, pozostałe zostały oddane zwyczajnemu asortymentowi owoców, warzyw, produktów mlecznych itp. W jednym ze stoisk z pamiątkami możesz także się zaopatrzyć w płytę z rynkowymi piosenkami - targowymi krzykaczkami reklamującymi restauracje. Możliwe, że to właśnie marketingowy instrument potrzebny dla biznesu.

Epilog

Pamiętasz, że uprzedzaliśmy, że w Hamburgu nie uda Ci się wyspać? Po wieczornym spacerze na statku w porcie udasz się na Ulicę Grzechu, żeby całą noc mieć zapewnioną rozrywkę i tańczyć. Wraz ze świtem wrócisz do portu żeby obserwować jak statki rozpływają się w różne strony i rozkoszować się pracą portowych łącznościowców. Zapewniamy, że później pojawi się u Ciebie apetyt na niesamowicie pyszną, firmową kanapkę z solonym śledziem i kilka filiżanek kawy na bazarze rybnym. Nieważne jaki obraz narysuje kalejdoskop Hamburga, nie pozostaniesz wobec niego obojętny. Nawet jeśli będziesz widzieć eklektyzm brak logiki w tym mieście, to w głębi duszy zdecydowanie się w nim zakochasz.

Ceny

  • Wycieczka statkiem po porcie: 20 EUR
  • Wycieczka po Ratuszu: 4 EUR
  • Wejście do Miniaturowej Krainy Cudów: 13 EUR
  • Jedna z atrakcji Hamburger Dom:3 EUR
  • Obiad dla dwojga w restauracji Fischereihafen: 100 EUR

Katerina Maszewskaja dla gazety “Biznes”

Przejazd autobusowy do Hamburga od BUSFOR - optymalny wybór dla podróżnika

Rozpocząć swoją podróż można z Warszawy, Katowic, Gdańska, Krakowa, Lublina, Olsztyna, Gorzowa Wielkopolskiego, Gdyni, Bydgoszczy, Koszalina. Przejazd obejmuje wiele niemieckich miast: Berlin, Magdeburg, Brunszwik, Hanower, Osnabrück, Hamburg, Brema, Bielefeld, Dortmund, Düsseldorf, Kolonia.

Ceny biletów do Hamburga - od 90 zł
Czas podróży z Warszawy - około 14 godzin

Oferujemy bezpłatne porady w zakresie korzystnych podróży zagranicznych i po Polsce. Chcesz je otrzymywać?

Zapisz się do naszego newslettera, żeby jako pierwszy otrzymywać oferty, nowości i rabaty od BUSFOR

    
183193
subskrybentów