Upchnąć niemożliwe – czyli jak stać się specjalistą od pakowania walizek?
Czy zdarzyło Wam się kiedyś złamać suwak w torbie podróżnej, ponieważ naładowaliście do niej zbyt dużo rzeczy? Niektórym członkom zespołu Busfor.pl jak najbardziej! Dziś pokażemy Wam trzy proste metody pakowania, które mogłyby uchronić nasze walizki przed zniszczeniem, gdybyśmy tylko znali je wcześniej.
Składamy jak profesjonaliści
Opis: Podróżnicy machinalnie składają i zginają rzeczy w kwadraty i prostokąty, układając je na sobie “na stopkę”, tak jakby wkładali je do szafy. Przez to odzież gnie się i zajmuje wiele cennego miejsca. Nasz sposób pozwoli uniknąć pierwszego i drugiego problemu.
Technologia: Jeśli walizka jest wystarczająco duża, koszulki, marynarki, bluzki, spódnice można rozłożyć na pełnej długości. Rzeczy zabierające więcej objętości oraz takie, które łatwo się gną, lepiej złożyć krzyżem jedna na drugiej, a następnie zawinąć ich poły, aby uniknąć powstawania niepotrzebnych fałd. Dla ekonomii miejsca, skarpetki warto włożyć do obuwia. Pasków nie warto zwijać, lepiej położyć je przy obwodzie walizki.
Rada: Wybierajcie walizki z dwiema przegrodami – w jednej możecie poskładać odzież, w drugiej obuwie i wszystko inne. Tak jest o wiele wygodniej.
Zawiązujemy supeł
Opis: Metoda ta przyszła do nas z anglojęzycznych stron, nawiązujących do „bundle wrapping”, czyli „zawiązywania w supeł”. Sposób ten może być nieco przestarzały - przecież nasi przodkowie niegdyś przenosili swoje rzeczy w węzełkach, jeśli oczywiście nie mieli osobistych służących.
Technologia: Składajcie odzież krzyżowo, jedną sztukę na drugiej. Zacznijcie od kurtek, marynarek i rzeczy które łatwo mogą się pogiąć, a następnie połóżcie spodnie i rzeczy, które mniej się gną. Stwórzcie “jądro” z bielizny, skarpetek, piżam, kostiumów kąpielowych, a następnie zawińcie na nie brzegi spódnic, sukienek i dół spodni. Tak przygotowany, gotowy węzełek można przenieść do walizki albo plecaka. Są plusy tej metody – jest szybsza niż składanie rzeczy oddzielnie i odzież mniej się gnie. Jest jeden minus – trudno się dostać do rzeczy. Dlatego ten sposób nie nadaje się do stosowania przy częstych przejazdach, a także gdy w hotelu nie rozpakowujecie walizki, tylko traktujecie ją jako garderobę.
Rada: Metodę można udoskonalić - zróbcie kilka węzełków z rzeczami, segregując je według ich przeznaczenia. To ułatwi organizację naszej walizki.
Zataczamy ruloniki
Opis: Mówią, że jeśli pozwija się ubrania w wałki, wówczas zajmują one mniej miejsca i nie gną się. Sceptykom proponuję wypróbować tę teorię w praktyce podczas kolejnych przygotowań do podróży.
Technologia: Możliwe są różne warianty. Możecie zrolować odzież w podłużne zawiniątka albo je kompaktowo poskręcać. Można także położyć na sobie kilka koszulek lub sweterków i zwinąć je razem. Takie rulony łatwo zmieszczą się między butami czy kosmetykami. Jedyny minus – skręcać należy skrupulatnie, czyli powoli.
Rada: Dla lepszego efektu można posłużyć się torbami próżniowymi. Bez zbędnego powietrza walizka stanie się kompaktowa jak damska torebka. Czasami ciekawie jest wykorzystać odkurzacz w celu innym niż jego pierwotne przeznaczenie.
Oczywiście, nie trzeba ograniczać się do jednej, określonej metody, warto i należy kombinować. Jeśli będziecie regularnie praktykować, szybko będziecie w stanie spakować absolutnie dowolną ilość rzeczy do posiadanej w danym momencie walizki. Ale nie przesadzajcie zbytnio – podróże z lekkim bagażem są przyjemniejsze!
Udostępnij
Zapisz się do naszego newslettera, żeby jako pierwszy otrzymywać oferty, nowości i rabaty od BUSFOR