Podobnie jak w kalejdoskopie nie kończą się zmieniające się wzory, tak nie kończą się podróże na Busfor.pl - w końcu życie jest jedno i trzeba wypełnić je barwami.
Tym razem proponujemy wybrać się do stolicy romantyzmu - Francji. Do głowy przychodzą lawendowe pola Prowansji, przezroczyste morze w Cannes i ośnieżone szczyty Alp. Światowe centrum miłości, perfumerie i etykiety za każdym zachęcają do kolejnego przyjazdu. Miasta w naszym kalejdoskopie to Paryż, Strasburg i Lyon.
Bądźcie przygotowani na to, że swoje pierwsze kroki w Paryżu skierujecie w stronę wieży Eiflla i Łuku Triumfalnego, warto jednak przedłużyć spacer i uzupełnić go o bardziej niebanalne miejsca, takie jak dzielnica Le Marais, park Andre Citroena czy teatr Szekspira w Lesie Bulońskim. Po odpoczynku w parku La Villette można przejść się do wioski Saint-Paul, gdzie u lokalnych mistrzów można nabyć pamiątki.
Prawa człowieka, Unia Europejska, polityka - to pierwsze skojarzenia ze Strasburgiem. To miasto jest nie tylko bardzo istotne ze względu na swoją oficjalną stronę, ale także przytulne i “z duszą”. Skorzystajcie z przejażdżki tramwajem wodnym, spróbujcie foie gras i słodkie, białe wino, przespacerujcie się po moście do Niemiec i z powrotem oraz poczujcie majestat legendarnej Notre Dame.
Miasto jedwabiu, czerwono-brązowego krzyża, dwóch rzek i dwóch wzgórz - modlącego się Fourvière’a i Croix Rousse. Co robić w Lyonie? Jeździć na sto pięćdziesięcioletniej kolejce zębatej, słuchać muzyki klasycznej w metrze, sfotografować się z flamingiem w parku Złotej Głowy, delektować się panoramą z tarasów widokowych i cichutko przechodzić korytarzami traboule żeby nie mieszać się z lokalnymi mieszkańcami.
Każde francuskie miasto to fragment witraża z naszego kalejdoskopu. Żeby dopełnić obraz, warto odwiedzić jeszcze inne miasta - na przykład Grenoble, Dijon czy Miluzę.
Udostępnij
Zapisz się do naszego newslettera, żeby jako pierwszy otrzymywać oferty, nowości i rabaty od BUSFOR